Hej.
Każda kobieta marzy o pięknych, zdrowych i lśniących włosach, utrzymujących świeżość cały tydzień i świetnie się układających. Niestety ja do nich nie należę, ani nawet nie jestem blisko. Te z Was, które śledzą mojego bloga na bieżąco, wiedzą, że moje szybko się przetłuszczają, plączą się strasznie i za żadne skarby nie chcą się układać. Dlatego od dawna już szukam szamponu idealnego i zdaje mi się, że właśnie znalazłam taki, który jest całkiem blisko. A na myśli mam produkt francuskiej firmy kosmetycznej Pierre'a Fabre. Głównie zajmuje się ona wytwarzaniem kosmetyków do włosów, które sygnowane są nazwą Klorane. Ja testowałam ich linię do włosów zniszczonych i suchych, a mianowicie szampon i balsam.
Najpierw zajmę się recenzją szamponu. Od razu zaznaczam, że ja posiadam mniejsze wersje produktów po 100 i 150 ml, ale z tego co się orientuję opakowania różnią się tylko wielkością od oryginałów. Zamykane na klik, bardzo łatwo się je otwiera i nie wymaga to wielkiej siły. Buteleczka stworzona jest z twardego plastiku, który czasem sprawia problemy przy wyciśnięciu szamponu i niestety trzeba poczekać, aż sam zleci do otworka, ale za to dzięki przezroczystym ścianką możemy kontrolować jego zużycie. Jest bardzo gęsty i ma śliczny, pomarańczowy kolor. Uwielbiam jego intensywny, świeży i owocowy zapach. Mogłabym nim się otaczać non stop. Wystarczy dosłownie kropelka by pokryć całe włosy, ponieważ świetnie się pieni i dzięki temu starcza na bardzo długo.
Jednak największą jego zaletą jest samo działanie. Świetnie oczyszcza skórę głowy i pozostawia włosy miękkie, lśniące i pachnące. Łatwo się układają ich stylizacja to sama przyjemność. Koniec z ciągnięciem i szarpaniem, koniec z łzami przy rozczesywaniu. Włosy nie elektryzują się i nie puszą. Są tak gładziutkie, że mogłabym ich dotykać przez cały dzień i praktycznie nie wymagają użycia prostownicy. Wiem, że szampon ma tak wiele sprzymierzeńców jak i przeciwników, ale ja go uwielbiam i na razie nie mam zamiaru zmieniać na inny produkt.
Kilka razy w tygodniu mycie głowy zakańczam nałożeniem na nie balsamu, także marki Klorane z tej samej serii do włosów przesuszonych. W nim zakochałam się od pierwszego użycia. Opakowanie to wygodna tubka, tym razem mięciutka i nie sprawiająca problemu. Zapach balsamu jest jeszcze bardziej intensywny i aż ma się ochotę go spróbować :) Konsystencja jest tak samo gęsta jak w przypadku szamponu, choć aby pokryć wszystkie włosy, troszkę jej potrzeba. Trafiłam na dwie wersje tego produktu: jedna przezroczysta i zakręcana, a druga mocno pomarańczowa i zamykana na klik. Lubie obie :) Oprócz opakowania różnią się jeszcze troszkę składem. Producent obiecuje nam, że balsam stworzony został z owoców mango, które zbierane są tuż przed osiągnięciem dojrzałości, dzięki czemu zawarte w nich substancje czynne są wtedy najbardziej skoncentrowane. Masło mango zawiera 90% kwasów tłuszczowych, które mają wysokie właściwości odżywcze. Dodatkowo balsam nie zawiera silikonów i parabenów, które mogą obciążać włosy i przyspieszyć ich przetłuszczanie.
Tak samo jak szampon- balsam ułatwia rozczesywanie i pozostawia włosy w idealnym stanie. Jak dla mnie to duet prawie idealny, ponieważ szukam także produktu, który pozwoli mi myć głowę chociażby co dwa dni, a niestety ten szampon tego nie gwarantuje. Nie skreślam, go jednak w tej kwestii, ponieważ posiadam już dosyć spory naturalny odrost, a jak wiadomo to znacznie wpływa na świeżość. Dopiero po następnej koloryzacji będę mogła rzetelnie potwierdzić te informacje.
Oczywiście jak najbardziej polecam oba produkty, jak i suchy szampon tej marki. Zakochałam się w nich i dopóki mi się nie znudzą, nie będę ich na pewno zmieniać. Od czasu do czasu używam czegoś innego, ale żaden produkt jeszcze nie pozwolił mi uzyskać takich rezultatów.
Buziaki!
Ocena szamponu: 9/10
Cena szamponu: 30 zł za 200 ml
Ocena balsamu: 10/10
Cena: 42 zł za 150 ml
Miałam kiedyś o byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja :) Wiem, że ma wiele wielbicielek :)
Usuńpierwszy raz widzę te produkty :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki ale z chęcią bym poznała.
OdpowiedzUsuńPolecam, naprawdę warto!
Usuńniesttey ich nie znam :(
OdpowiedzUsuńCena średnia raczej bym się nie skusiłam lubie tanie kosmetyki ;D
OdpowiedzUsuńRozumiem, ja też lubię tanie, o ile są skuteczne :) W tym przypadku ciężko mi znaleźć tani szampon, który by spełniałby moje oczekiwania :)
UsuńNie znam;) Wciąż szukam ideału ;)
OdpowiedzUsuńObyś szybko go odnalazła :)
UsuńMoje też się przetłuszczają i nie chcą układać, ale ja zastanawiam się czy nie zacząć stosować środków naturalnych: ziół, jajek, oliwy itp.
OdpowiedzUsuńTo bardzo dobry pomysł, chyba też będę musiała się nad tym zastanowić :) Daj znać, jak odkryjesz coś fajnego :)
Usuńmiałam raz ich suchy szampon i był fajny
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to jeden z lepszych Kasiu :)
Usuńjeszcze nic z Klorane nie używałam :)
OdpowiedzUsuńPolecam! Będziesz zadowolona :)
UsuńKilka dni temu dotarł do mnie ten szampon :)
OdpowiedzUsuńNa pewno będziesz zadowolona :) Daj znać jak się sprawdził u Ciebie :)
UsuńBalsam by mi się przydał, muszę się rozejrzeć:)
OdpowiedzUsuńPachnie cudnie!
UsuńFajny zestaw :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze i muszę w końcu spróbować :). Teraz mam akurat szampon Renovastin ale dopiero zaczęłam go stosować. A powiedz czy po szamponie nie swędzi skóra głowy? bo ja mam z tym problem.
OdpowiedzUsuńJa nie mam z tym problemu, ale przyczyn może być kilka. Taka najprostsza to po prostu zbyt słabe spłukiwanie włosów, ale również częste mycie głowy szamponem nieodpowiednim dla naszej skóry głowy, a nawet suszenie suszarką. Musisz sama popróbować czego następstwem jest swędzenie :)
UsuńBardzo mnie zachęciłaś :) wcześniej nie widziałam tych produktów.
OdpowiedzUsuńO bardzo ciekawe kosmetyki, nie znałam ich wcześniej
OdpowiedzUsuńMoje włosy też koszmarnie się przetłuszczają. Balsamy, szampony z cudowiankami. Masło z mango ? dość intrygujący pomysł.
OdpowiedzUsuńpierwszy raz widzę te produkty do włosów.
OdpowiedzUsuńwypróbować muszę :)
Sylwia
świetne kosmetyki z chęcią wypróbuję te nowości :-)
OdpowiedzUsuńGdzieś już czytałam o szamponach tej marki ale nie znam ich osobiście.
OdpowiedzUsuńMadzia, nie znam w ogóle tej marki. :/ Poszperam w Internecie i sprawdzę co i jak:)
OdpowiedzUsuńJeżeli te produkty tak pięknie wygładzają włosy i ułatwiają ich rozczesywanie to koniecznie muszę się nimi zainteresować, bo moje długie włosy pewnie byłyby zachwycone :)
OdpowiedzUsuńzachęca mnie to mango a odstrasza sls i to na drugim miejscu
OdpowiedzUsuń